Pandemia, która wybuchła gwałtownie, podniosła cenę środków dezynfekujących - dosłownie na naszych oczach kilkakrotnie wzrosła. Skład tych leków obejmuje alkohol etylowy lub etanol. Dlatego wielu rzuciło się na zakup wódki i innego mocnego alkoholu - ponieważ zawiera ten sam alkohol. Ale czy mocne napoje są tak skuteczne w porównaniu do środków antyseptycznych? Innymi słowy, czy wódka nadaje się do dezynfekcji z koronawirusa?
Opinie naukowców na ten temat były podzielone. Niektórzy uważali, że nie można znaleźć niczego lepszego niż mydło i środki antyseptyczne, podczas gdy drugi argumentował, że wódka z koronawirusa jest idealnym i łatwo dostępnym zamiennikiem ostro drogich środków dezynfekujących na bazie alkoholu.
Opinia WHO i przeciwników używania wódki
Przede wszystkim Światowa Organizacja Zdrowia zaleca stosowanie tradycyjnych środków dezynfekujących. Należą do nich mydła i środki dezynfekujące na bazie alkoholu. Konieczne jest zrozumienie, jak działają na koronawirusa.
Mydło jest medium alkalicznym. Gdy błona koronawirusa dostanie się do niej, zostaje zniszczona, nie jest w stanie wytrzymać kontaktu z agresywnym środowiskiem, a wirus umiera. Ponadto, gdy osoba pociera ręce mydłem, po prostu spłukuje koronawirusa do ścieku, tym samym bardziej skutecznie dezynfekując.
Etanol, od dawna stosowany w środkach antyseptycznych, ma podobny efekt. To tylko koncentracja w wódce - tylko czterdzieści procent. Aby zniszczyć błonę większości wirusów, wymagane jest stężenie alkoholu co najmniej 60 procent. Tylko klasyczne środki dezynfekujące na bazie alkoholu i tylko kilka odmian napojów alkoholowych ma wysokie stężenie.
Te rodzaje alkoholu mogą skutecznie zwalczać koronawirusa CoVID-19:
- bimber o sile 60 stopni;
- absynt (od 70 stopni);
- rzadkie odmiany rumu (od 60 stopni);
- alkohol medyczny (95 stopni).
Jedynym problemem jest to, że tego rodzaju alkohol jest albo problematyczny, albo będzie bajecznie kosztowny. Jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek chciał wycierać ręce absyntem lub kubańskim rumem.
Warto zauważyć, że alkoholu o mocy poniżej 60 stopni nie można uznać za całkowicie bezużyteczny. Odtłuszcza powierzchnie, utrudniając naprawianie wirusów.
Opinia zwolenników „dezynfekcji wódki”
Niemniej jednak wielu naukowców twierdzi, że wódka może nadal być skuteczną bronią w walce z koronawirusem.
Epidemiolog Ilja Akinfiejew powiedział, że jeśli nie ma pod ręką środka antyseptycznego, to wódka może go zastąpić. Tak, nie będzie tak skuteczny, ale nadaje się do obróbki powierzchni. Jedyny moment: wódki nie należy wcierać w skórę, ponieważ może to spowodować oparzenia.
Akinfiejew zauważył również, że używanie alkoholu w celu ochrony przed koronawirusem jest złym pomysłem. Jeśli dana osoba pije alkohol, choć w małych dawkach, jego odporność jest znacznie osłabiona, co znacznie ułatwia zadanie koronawirusa.
Nawet jeśli dana osoba jest już zarażona wirusem, leczenie wódką tylko przedłuży proces gojenia. Dlatego zapobieganie i leczenie wódki koronawirusowej jest surowo zabronione.
Nie bez powodu od początku kwietnia w wielu sklepach sprzedaż alkoholu była ograniczona, aby nie kusić zwolenników teorii „samoleczenia”. Zaleca się stosowanie wódki tylko do dezynfekcji powierzchni, radzi sobie z tym całkiem dobrze.
Jednak grupa lekarzy z Niemiec i Szwajcarii aktywnie próbuje udowodnić, że do zniszczenia koronawirusa można użyć napojów z czterdziestostopniową fortecą. Przeprowadzili serię eksperymentów i odkryli, że wódka o działaniu wirusobójczym była znacznie bardziej skuteczna niż zalecane przez WHO środki antyseptyczne na bazie alkoholu etylowego, glicerolu i nadtlenku wodoru. Chociaż badania przeprowadzone przez naukowców zostały skrytykowane przez renomowanych epidemiologów, możliwe jest, że wkrótce WHO oficjalnie zaleci stosowanie wódki do dezynfekcji z koronawirusa.